Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 29 mar 2024, 00:22

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lis 2013, 17:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3715
Sprawdziłem portale http://maps.geoportal.gov.pl i http://www.zamki.pl/?dzial=mapa - z obu wynika, że linia brzegowa jeziora praktycznie nie przecina się z granicą działki dawnego cmentarza. Jeśli więc zalano jakiś fragment cmentarza, to musiał on być bardzo niewielki - może właśnie tylko ten kawałek wzdłuż muru? To mogłoby tłumaczyć, dlaczego wiele osób mogło twierdzić, że "praktycznie" teren cmentarza nie ucierpiał.

Jest też możliwe, że z punktu widzenia topograficznego, żaden fragment cmentarza istotnie nie znajduje się dziś pod lustrem wody jeziora. Natomiast znalezienie się pochówków w wodach jeziora może być wynikiem prowadzonych w nieodpowiedni sposób robót ziemnych, podczas których - skoro dziś linia jeziora jest tak blisko granicy cmentarza - doszło do naruszenia pochówków i przemieszania ziemi. Jest pewne, że zasięg robót ziemnych istotnie musiał wykraczać poza samą linię brzegową jeziora.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 lis 2013, 18:39 
Offline

Dołączył(a): 15 wrz 2008, 12:28
Posty: 45
Lokalizacja: Poznań
Chciałbym bardzo podziękować Tadeuszowi za odpowiedź i tak szczegółowe wyjaśnienia. Rzeczywiście, na podstawie planów miasta nie sposób zauważyć żeby jakakolwiek część została zalana. Zatem rozbudowa jeziora, widoczna na zdjęciu z 1948 roku, musiała zahaczyć o jakiś fragment cmentarza i to jest kluczowy moment dla późniejszej o kilka lat historii wędkarza i przykrych wspomnień Bożeny.

Bardzo się cieszę, że dzięki pomocy Tadeusza udało się wyjaśnić nieznany do tej pory, pierwszy etap likwidacji tego cmentarza. Późniejszą historię podaje już Łukasz Jastrząb w książce "Likwidacje cmentarzy rzymskokatolickich w Poznaniu po 1945 roku".

Pozdrawiam.
Maciej


Ostatnio edytowano 11 lis 2013, 21:41 przez maciej_pl, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 lis 2013, 19:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1052
Lokalizacja: Poznań
Dzinuch napisał(a):
Stary plan Poznania z chyba 1950 roku, widoczne jezioro takie jak wykonali je Niemcy a ja pozwoliłem sobie dorysować niebieską linią (mniej lub więcej udolnie) obecny kształt jeziora. Jego linia brzegowa zahacza o część cmentarza.

Tadeuszu, Bożeno

Jest mapa z 1948 roku na której wygląda to bardzo podobnie do tego co narysował Tadeusz:
Obrazek

Źródło fragmentu skanu mapy jak powyżej,
którą: 'Wykonano w Wydziale Pomiarów Zarządu miejskiego w Poznaniu w roku 1948'
jest tutaj:
http://poznan.wikia.com/wiki/Plik:PLAN_ ... A_1948.jpg

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 lis 2013, 21:30 
Offline

Dołączył(a): 27 cze 2009, 12:46
Posty: 18
Dobry wieczór,

przy pisaniu książki "Likwidacje cmentarzy rzymskokatolickich w Poznaniu po 1945 roku" dokładnie przebadałem akta katastralne, geodezyjne, księgi wieczyste tego terenu - m.in. akta związane ze zwrotem gruntu. Cmentarz nie został zalany przez wodę. Wrażenie takie mogło powstać podczas robót ziemnych - wykopy, przecieki, doły melioracyjne. Również przesunięcia ziemi można tłumaczyć późniejszą obecnością kości we wodzie.

Pozdrawiam

Łukasz Jastrząb


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lis 2013, 00:25 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Łukasz Bielecki napisał(a):
..... z obu wynika, że linia brzegowa jeziora praktycznie nie przecina się z granicą działki dawnego cmentarza. Jeśli więc zalano jakiś fragment cmentarza, to musiał on być bardzo niewielki - może właśnie tylko ten kawałek wzdłuż muru? .............
Jest pewne, że zasięg robót ziemnych istotnie musiał wykraczać poza samą linię brzegową jeziora.

To prawdopodobne.

Łukasz Jastrząb napisał(a):
Cmentarz nie został zalany przez wodę. Wrażenie takie mogło powstać podczas robót ziemnych - wykopy, przecieki, doły melioracyjne. Również przesunięcia ziemi można tłumaczyć późniejszą obecnością kości we wodzie.
Łukasz Jastrząb

Wierzę, że dokumenty i mapy tak wskazują....ale nie wierzę, że roboty przeprowadzono uważnie i co do metra z planami. Mur cmentarny zburzono, a co zrobiono tuż przy nim?A jeżeli zostały tam mogiły osób, które już nie miały rodziny, mogiły przez całą wojnę nieodwiedzane? Może i wody Malty płyną tuż obok dawnego cmentarza, a nie na jego terenie, ale mogiły zostały zdeptane czy raczej rozjechane przez koparki czy ciężarówki....a kości są w wodzie...

Tomku, dziękuję za mapkę.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lis 2013, 08:09 
Offline

Dołączył(a): 27 cze 2009, 12:46
Posty: 18
Można przyjąć taką wersję. Formalnie cmentarza nie zalano celowo wodami Jeziora Maltańskiego, ale maszyny budowlane "rozjechały" teren powodując rozsypanie kości, trumien itp. Podobna sytuacja miała miejsce na cmentarzu parafii pw. św. Rocha przy ul. Wiatracznej w Poznaniu, gdzie po zakończonej oficjalnej ekshumacji w 1973 r. buldożery zaczęły zrywać ziemię i na terenie leżały rozsypane kości, które ówczesny proboszcz parafii pw. św. Rocha, ks. Stanisław Bielski, zbierał do worków razem z robotnikami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lis 2013, 21:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2011, 18:54
Posty: 338
Lokalizacja: Lubocześnica
Dzisiaj byłem na "starych śmieciach" i zrobiłem kilka zdjęć byłego cmentarza przy ul. Świętojańskiej.

Obrazek
Mur cmentarny zachodniej strony cmentarza, jedynie to ostało się do dzisiaj. (w kierunku kościoła św, Jana i Śródki)

Obrazek
Pozostałość muru do strony ulicy Świętojańskiej.

Obrazek
Tu kiedyś była główna brama na cmentarz, murowany łuk i wykonane z kutych ozdobnych prętów skrzydła wrót, (tak mi pozostało w pamięci) z tyłu budynek restauracji Iguana (to jakaś nowsza sprawa)

Obrazek
Pamiątkowy obelisk upamiętniający wybudowanie harcówki . Nieczytelny napis u dołu. W 25 rocznicę powstania Związku Walki Młodych. Rok budowy 1968.

Obrazek
Tak wygląda harcówka dziś.
Smutne jesienne widoki.
Przepraszam, że z tematem cmentarza przy ul. Świętojańskiej wpakowałem się w temat dotyczący Śródki,(tak jakoś wyszło) to też moje kąty, chodziłem do szkoły podstawowej nr.19 przy Bydgoskiej, u babci Tamulskiej na ryneczku kupowałem pyry - myszki, tylko ona takie miała. Można by jeszcze długo....
Pozdrawiam.

_________________
Tadeusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 lis 2013, 00:29 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Tadeuszu, dziękuję.
Kilka pytań odnośnie zdjęcia nr 1
Ten park to teren cmentarza? czy tam w dole jest już jezioro? Mur na zdjęciu z prawej strony-czy to ten, który zaznaczyłam na mapce na czerwono? czy z prawej strony przebiega nieco dalej ul. Warszawska?Czy na miejscu tej wody były łąki przy Cybinie na które schodziło się w dół z Warszawskiej na wysokości początkowych numerów domów?(zielona strzałka) One ciągnęły się wzdłuż tylnego muru cmentarnego (zielona linia).Mur (pomarańczowy)został całkowicie usunięty/
Obrazek

A mnie akurat wszystko o Śródce interesuje :D Mój Tata, jego rodzeństwo i kuzynka Adela też chodzili do tej szkoły-tylko przed wojną...Przez tą genealogię to czas mi się tak "skurczył", że 100 czy 50 lat jest tak blisko, jakby to były miesiące :lol:

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 lis 2013, 14:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2011, 18:54
Posty: 338
Lokalizacja: Lubocześnica
-Tak ten park to teren dawniejszego cmentarza,
-w dole zdjęcia to wody jeziora Maltańskiego,
-tak czerwona kreska na mapie to ten mur cmentarny,
-jeżeli za punkt odniesienia przyjąć mur ta patrząc na zdjęcie z prawej strony jest ulica Świętojańska i dalej ulica Warszawska
na wysokości restauracji Maltańska,
-temat zielonej strzłki i Cybiny na PW (bo mnie natchnęło),
zieloną strzałkę należy nakreślić po drugiej stronie ulicy Podwale,
-po murze od południowej strony cmentarza nie ma śladu, zniknął w całości podczas prac przy jeziorze Maltańskim.
Pozdrowienia.

_________________
Tadeusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 lis 2013, 16:44 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Nareszcie sobie to wszystko ułożyłam. :D Bardzo Ci jestem wdzięczna, Tadeuszu.
Pozdrawiam serdecznie.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 lis 2013, 23:16 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Czy te szyny jeszcze istnieją?Jaki tramwaj tu jeździł?
zdjęcie to początek lat 80tych. Stoi tam mój Tata.

Obrazek

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lis 2013, 12:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2011, 18:54
Posty: 338
Lokalizacja: Lubocześnica
Bożeno,
to ul.Ostrów Tumski po prawej Katedra z lewei budynki siedziby Kurii Mertopolitalnej.
Po szynach tramwajowych nie ma śladu ani też po nawierzchni z kostki teraz to miejsce wygląda tak.
Obrazek
(zdjęcie ze strony http://www.poznan.pl/plany/ tj. plan miasta Poznania opcja z lotu ptaka)

_________________
Tadeusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lis 2013, 12:22 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Wiedziałam, że to przy katedrze...sama robiłam to zdjęcie. W tej katedrze mój Tata był u I Komunii Św.
Nie wiem tylko jaki tramwaj -nr tu jeździł w latach międzywojennych i do kiedy.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 17:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3715
Męczyły mnie te tory przy katedrze, bo gdzieś je widziałem, tylko nie pamiętałem gdzie. Dziś tam byłem w pobliżu i już wiem. Jakiś boczny tor tramwajowy zachował się na uliczce [poprawka: Dziekańskiej] wiodącej w kierunku północnym od katedry na wysokości prezbiterium. Widać go na tym zdjęciu:

http://www.man.poznan.pl/~bielecki/genestuff/P1230266.JPG

Widać na nim również katedrę i pałac arcybiskupi, dla łatwiejszej orientacji.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Ostatnio edytowano 18 lis 2013, 22:49 przez Łukasz Bielecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 19:47 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Dziękuję, Łukaszu.A jednak jeszcze się zachowały jakieś fragmenty :)

Obrazek
Jeszcze jedno moje zdjęcie z szynami -nie pamiętam, który rok, ale gdzież pod koniec lat70tych ( moja stara Zorka -zdjęcia czarno- białe wywoływane samodzielnie w łazience nocami- to były super czasy; nie mogę odżałować, że takiego obiektywu nie ma w mojej lustrzance :( )
A to drugie zdjęcie-zupełnie sobie nie przypominam, gdzie odnawiano te wieże- może początek lat 80tych

Obrazek

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 21:18 
Offline

Dołączył(a): 15 wrz 2008, 12:28
Posty: 45
Lokalizacja: Poznań
Według mnie, tak na 99%, są to hełmy przeznaczone dla dwóch wież kościoła św. Franciszka Serafickiego przy Placu Bernardyńskim. Niestety dokładnej daty nie pamiętam, ale z całą pewnością są to lata 80-te (początek), bo wówczas zostały postawione na wieżach.

Właściwie to na 100% bo przy hełmach stoją rynkowe stragany, a w tle widoczny jest kościół Przemienienia Pańskiego przy ul. Długiej/Garbary.

Pozdrawiam
Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 21:34 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Bardzo dziękuję za informację. :D
Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 21:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3715
Wg wikipedii hełmy postawiono w 1983. Kościół św. Franciszka (zwany w Poznaniu najczęściej kościołem Bernardynów) widać zresztą przy lewym brzegu zdjęcia.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 21:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 cze 2012, 10:36
Posty: 368
Lokalizacja: Poznań&Kościan
Te hełmy ustawiał na wieżach wielki śmigłowiec, co widziałem z okien naszego mieszkania na Ratajach. :P

_________________
Jarek "Yard"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 lis 2013, 22:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1052
Lokalizacja: Poznań
Genowefa napisał(a):
Czy te szyny jeszcze istnieją?Jaki tramwaj tu jeździł?
zdjęcie to początek lat 80tych. Stoi tam mój Tata.

Obrazek
Bożeno,

Tory przy katedrze zniknęły podczas remontu w 1999 roku.
Były to podobno najstarsze zachowane tory tramwajowe w Poznaniu, pochodzące z końca XIX wieku.
W pierwotnej wersji remontu ten zabytek techniki miał zostać zachowany.
Jednak w trakcie prac komuś ten pomysł się nie spodobał - szyny poszły na złom.
Rozpętała się wtedy mała burza medialna w lokalnej prasie z której nic się nie wyjaśniło, prócz faktu że dewastacji dokonano.
Tory zachowane przy Dziekańskiej to lata 40 XX wieku, w stosunku do tych bezmyślnie zniszczonych mają niewielką wartość.
Tyle mogę napisać z pamięci.

Przypomniałaś mi historię którą wtedy się zainteresowałem, próbowałem teraz bezskutecznie zweryfikować moją pamięć z tym co w sieci. Znalazłem jedynie:
http://poznan.wikia.com/wiki/Ulica_Dzieka%C5%84ska
http://www.poznaj-tramwaje.cba.pl/infra ... dziekanska
oraz wpis z archiwum nieistniejących stron www, który dla przedłużenia jego życia zacytuję:
http://web.archive.org/web/20061014133913/http://www.mpk.poznan.pl/kmps/nzp/2001/0753.htm napisał(a):
Zabytkowych szyn przypadki
W 1999 roku władze Poznania doszły do wniosku, iż trzeba uporządkować ulice na terenie Ostrowa Tumskiego. Wszyscy pamiętamy tkwiące w tamtejszym bruku stare tory tramwajowe wraz ze znacznymi pozostałościami końcówki w postaci mijanki. Tego typu i kalibru zabytki techniki w żadnym innym miejscu miasta się nie zachowały.

W związku z tym delegacja naszego klubu udała się na rozmowy do Miejskiego Konserwatora Zabytków. Ten wyraził całkowite poparcie dla idei zachowania mijanki. Również rozmowa z zastępcą dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Miejskich wypadła pomyślnie. Mijanka miała zostać zachowana. W początkowej fazie prac udałem się obejrzeć plac budowy i zapoznać ze sposobem umieszczenia szyn i innych elementów mijanki. Zdziwiony kierownik budowy pokazał mi plan przedstawiający plac za katedrą. NIE UWZGLĘDNIONO ŻADNYCH TORÓW! Ponoć przy rozbiórce okazało się, że szyny są w fatalnym stanie. Konserwator Zabytków uznał je za ZŁOM. Przez media przeszła fala krytyki takiego postępowania. I na tym zakończyła się sprawa szyn w pierwszym etapie prac. Pozostał tylko jeden tor z krzyżownicą w ulicy Dziekańskiej, której wówczas nie remontowano.

Pod koniec ubiegłego roku przystąpiono do drugiego etapu obejmującego ulice Lubrańskiego, Posadzego i Dziekańską. Udałem się w grudniu zlustrować prace na ostatniej z wymienionych. Kierownik budowy pokazał mi plan, na którym... UWZGLĘDNIONO TOR TRAMWAJOWY. Wyjaśnił, że tylko jeden pozostał. Z rozmowy z nim wynikało, że dysponuje danymi odnośnie rozstawu szyn. Stwierdził też, że na pozostawienie ich wpływ miał szum wywołany podczas pierwszego etapu remontu. Według jego informacji na początku prac szyny pozbawiono poprzeczek, pocięto na odcinki i odłożono na bok. Wykonano betonowe podłoże, na którym owe szyny ustawiono i umocowano. Tam, gdzie już je ułożono, zaczęto kłaść bruk. Podczas niemal codziennych oględzin postępów prac coś mi tam nie pasowało.

W drugie święto Bożego Narodzenia wybrałem się tam z synem. Rafał wszystko obejrzał, obfotografował i stwierdził, że TOR JEST ZBYT SZEROKI! Pobieżny pomiar wykazał rozstaw powyżej 1500 mm! A więc nie koniec atrakcji. 27 grudnia z rana skontaktowałem się z dyrektorem ZDM, p. Sklorzem i wyjaśniłem w czym rzecz. Ten stwierdził, że takich szerokich torów u nas nie było i wykonawca będzie musiał to poprawić. Wysłał na miejsce inspektora nadzoru, który skutecznie interweniował. 29 grudnia przełożono szynę leżącą bliżej krawężnika, czym przywrócono poprawny rozstaw.

W trakcie wcześniejszej rozmowy dyr Sklorz wyraził zgodę na umieszczenie tam tablicy z opisem i planem mijanki.

Co do linii i ich numerów:
po raz kolejny z pomocą dla mnie przybyła http://poznan.wikia.com:
http://poznan.wikia.com/wiki/Transport_publiczny napisał(a):
W 1905 roku nastąpił odbiór trasy z Tumu do Rynku Śródeckiego, która prowadziła przez nowy most Śródecki (zwany również Cybińskim). Zaczęła po niej kursować przedłużono linia dotychczas kończąca swój bieg przy Tumie.
Międzywojenne plany miasta Poznań zdają się zaś sugerować że obok katedry jeździła wtedy bodaj '2' która jadąc obok katedry docierała trasą jak powyżej, przez Most Cybiński, na Śródkę !?

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lis 2013, 00:47 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Tomku, jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy. Te wiadomości są dla mnie rewelacją :shock:
Bardzo Ci dziękuję za tak obszerny opis do tego niepozornego zdjęcia- aż tyle się nie spodziewałam. :D

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lis 2013, 00:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1052
Lokalizacja: Poznań
Przypadkiem znalezione:
http://www.youtube.com/watch?v=_4ygAk0SUmo
od 1:04 do 2:00
rok 1929

Widać tory tramwajowe na Moście Cybińskim i wokół Katedry.

Na zjeździe z mostu (1:08) nie widać odbicia torów w kierunku Dziekańskiej.
Czy istniała wtedy mijanka przy ulicy Dziekańskiej ?

Po zjeździe z mostu kamera wędruje ku górze, dalej widać tylko trakcję.
Jej konstrukcja zdaje się potwierdzać że linia była dwutorowa, nie bardzo mijanka w takiej sytuacji miałaby sens.

Czy faktycznie mijanka zbudowana została dopiero w latach okupacji, kiedy po nieudanym wysadzeniu mostu nad Wartą w 1939 tramwaje nie przekraczały już rzeki ?

Na filmie można obejrzeć też fasadę Katedry w formie jaką niewiele osób ją już dzisiaj pamięta (1:57)...

Genowefa napisał(a):
Tomku, jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy.
Z przykrością muszę sprostować że wiedzy o jaką mnie posądzasz, niestety, nie posiadam.
Dzięki wpisom takim jak Twój wraca pamięć o zdarzeniach które miały miejsce a zapomina się o nich.
Dalej to użycie współczesnych bezspornie bezpiecznych lekarstw na sklerozę - czyli wyszukiwarek internetowych :-)

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lis 2013, 15:02 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
TomekD napisał(a):
.... wraca pamięć o zdarzeniach które miały miejsce a zapomina się o nich.
Dalej to użycie współczesnych bezspornie bezpiecznych lekarstw na sklerozę - czyli wyszukiwarek internetowych :-)


Odkąd zawitałam do WTG to moja skleroza trochę się cofa :lol: a to nie tylko dzięki internetowym wyszukiwarkom, ale takim osobom jak Ty- chętnym do podzielenia się wiadomościami i zainteresowanym pomocą innym forumowiczom nawet jeśli nie w stylu "miliard w rozumie" :wink: to w odszukaniu w tej przepastnej sieci.
Filmik super...i sama mogłabym na niego natrafić może "na święty nigdy". Dziękuję. :D
Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lip 2015, 13:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Brama Poznania zaprasza na wystawę

http://wiadomosci.onet.pl/poznan/srodec ... nia/g2rwkq

W tej cukierni, na 1 zdjęciu były fantastyczne "amerykany" po złotówce

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lip 2015, 19:25 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Do tych, którzy będą na tej wystawie.
Bardzo proszę, może wśród zdjęć będzie ulica Warszawska NR 1, 2, 3. Jeśli to możliwe zróbcie zdjęcie. Tych domów już nie ma a od lat ich szukam, bo mieszkał tam mój Tata.
Nie wiem do kiedy będzie ta wystawa-byłoby szczęściem gdyby zachowała się aż do naszego Dnia Genealoga; mogłabym sama obejrzeć,bo cała Śródka mnie interesuje... a na razie mogę tylko pozazdrościć Poznaniakom. :(

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 sie 2015, 01:13 
Offline

Dołączył(a): 12 maja 2012, 15:48
Posty: 483
Lokalizacja: Trójmiasto
Będę się starał odszukać zdjęcia ze Śródki.Moi przodkowie mieszkali tam od chyba 1869r.do ok.1939r.
Pod Nrem 9.Potem Niemcy ich wysiedlili,dom zburzyli, bo mieli tam plany z jakąś ulicą.Ulica nie powstała,a dom zburzono.W domu tym wg wspomnień moich przodków mieszkał na dole szewc Szambelan.Obok pod Nrem 8 mieszkał pan Kazimierz Syller,chyba też jakiś rzemieślnik,ale niestety nie pomnę, czym mógł się trudnić.Może miał wóz konny?Tam też zburzono dom Nr 9 w czasie wojny, pewnie z powyższego powodu.Wg moich przodków ich dom miał ponoć bardzo archaiczne sklepione łukowate piwnice.Które ponoć ocalały.Teren posesji Nr 9 został sprzedany bodaj biznesmenowi spod Mogilna pod koniec XX wieku i nie wiem, co się tam teraz dzieje.Pod Nrem 10 mieszkała pod koniec XX wieku m.in. starsza Pani o nazwisku bodaj Muth. A propos trolejbusu, mój śp.onegdaj mieszkający na Śródce, ojciec,wspominał o strasznej katastrofie tego pojazdu przed wojną:trolejbus wpadł do Cybiny i mnóstwo osób wtedy zatonęło.Trolejbus wyciągali z wody czołgiem. Może wspólnymi siłami coś jeszcze dopowiemy do tematów "Śródczańskich"?Ojciec o wielu tematach mi opowiadał.Może jakiś poruszony wątek otworzy mi znowu jakąś "szufladkę" w pamięci?A czas leci...Już 65 lat, dawniej ważna data, mi "strzeliło" niedawno.
Pozdrawiam Wszystkich.
"gerszewski".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 wrz 2015, 13:32 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Nowy Kurjer 1934.02.08.

*Prasłowiańskie wykopalisko na Śródce. Podczas prac niwelacyjnych napotkano na przedhistoryczne cmentarzysko. Sensacyjnego odkrycia dokonano wczoraj przy pracach niwelacyjnych na Śródce. Robotnicy zajęci rozbiórką wałów warowni, zbudowanych przez zaborców, obok t. zw. Reduty Reformatów, w sąsiedztwie kościoła św. Jana, natrafili w pewnem miejscu na stare naczynia różnego kształtu i wielkości. Sądząc, że w „garnkach” znajdują się pieniądze, rozbili kilka wartościowych urn przedhistorycznych, których czas pochodzenia ocenia się na 500-800 lat przed narodzeniem Chrystusa. Dalszemu niszczeniu zapobiegł w porę kierownik robót. Wykopaliska zabezpieczono oraz zawiadomiono komisję wojewódzką. Ogółem wykopano 10 urn, w których znaleziono prochy i niedopalone kości ludzkie. Najprawdopodobniej w czasie robót napotkano na ślad prasłowiańskiego cmentarzyska.

Nowy Kurjer 1934.02.09.
* Wykopaliska na Śródce pochodzą z t. zw. epoki żelaznej. Donosiliśmy wczoraj o odkryciu prasłowiańskiego grobowca podczas prac niwelacyjnych na terenie Warowni Reformatów w pobliżu kościoła św. Jana. O odkryciu zawiadomiony został znany prehistoryk prof. dr. Józef Kostrzewski, który, przybywszy na miejsce ze sztabem swych współpracowników, stwierdził, że jest to grób prasłowiański z wczesnej epoki żelaznej, z lat około 600 do 450 przed narodzeniem Chrystusa. Jest to grób rodzinny w kształcie nieregularnego trójkąta, zawierający 10 urn oraz dwie t. zw. przystawki. Kilka urn z powodu nieodpowiedniego wypalenia zmieniło się z biegiem lat w bryłę gliny. Inne są utrzymane stosunkowo dobrze i zawierają jeszcze niedopalone kości. Należy wspomnieć, że i w ubiegłym roku odkryto w pobliżu kościoła św. Jana ślady osady słowiańskiej, w odległości około 150 m. od miejsca obecnie odkrytego grobowca. Być więc może, że w jego sąsiedztwie uda się odkryć jeszcze inne groby z tej epoki. Zbiory uzupełnią dział Muzeum Wielkopolskiego.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 wrz 2015, 20:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5115
Lokalizacja: Poznań
Witam,
Czy ktoś z Państwa może wie, gdzie mogę odszukać w necie plan rynku śródeckiego sprzed budowy trasy chwaliszewskiej? Moi dziadkowie mieszkali na Chwaliszewie i często tam bywałem, ale już nic nie pamiętam. Wiem, że był bardzo duży i sięgał do obecnego dworca autobusowego. Dziwnym trafem doskonale pamiętam stary most Chrobrego, z jego betonowymi tralkami i drewniany most nad Cybiną, w miejscu obecnego mostu Jordana. Z opowiadań mojego ojca wiem, że był na nim tragiczny wypadek trolejbusu w 1952 roku.
http://epoznan.pl/news-news-41618-Tajem ... lo_katedry
Będę wdzięczny za informacje.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 wrz 2015, 20:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5115
Lokalizacja: Poznań
Genowefa napisał(a):
Łukasz Bielecki napisał(a):
..... z obu wynika, że linia brzegowa jeziora praktycznie nie przecina się z granicą działki dawnego cmentarza. Jeśli więc zalano jakiś fragment cmentarza, to musiał on być bardzo niewielki - może właśnie tylko ten kawałek wzdłuż muru? .............
Jest pewne, że zasięg robót ziemnych istotnie musiał wykraczać poza samą linię brzegową jeziora.

To prawdopodobne.

Łukasz Jastrząb napisał(a):
Cmentarz nie został zalany przez wodę. Wrażenie takie mogło powstać podczas robót ziemnych - wykopy, przecieki, doły melioracyjne. Również przesunięcia ziemi można tłumaczyć późniejszą obecnością kości we wodzie.
Łukasz Jastrząb

Wierzę, że dokumenty i mapy tak wskazują....ale nie wierzę, że roboty przeprowadzono uważnie i co do metra z planami. Mur cmentarny zburzono, a co zrobiono tuż przy nim?A jeżeli zostały tam mogiły osób, które już nie miały rodziny, mogiły przez całą wojnę nieodwiedzane? Może i wody Malty płyną tuż obok dawnego cmentarza, a nie na jego terenie, ale mogiły zostały zdeptane czy raczej rozjechane przez koparki czy ciężarówki....a kości są w wodzie...

Tomku, dziękuję za mapkę.


Podejmuję stary temat, bo dopiero teraz się do niego dokopałem. Na cmentarzu tym pochowany był brat mojej mamy (początkowo proboszcz nie chciał go pochować, bo dziadkowie nie mieli pieniędzy). Jeśli teren cmentarza nie miał się znaleźć pod wodą, to w jakim celu ekshumowano jego i wielu innych i pochowano na cmentarzu na Miłostowie?

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 gru 2015, 20:31 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 659
Lokalizacja: Poznań
Poszukując rodziny na Osiedlu Warszawskim trafiłam na ulicę Kutnowską. Według karty meldunkowej mieszkał tam mój krewny Franciszek Strzyżyński. Jakież było moje zdumienie gdy okazało się, że dom do którego trafiłam został zbudowany przez Franciszka w 1931 roku, przetrwał wojnę i pod tym samym adresem zamieszkują do dnia dzisiejszego osoby z nim spokrewnione. Franciszek zmarł bezpotomnie w 1961 roku (Powstaniec Wielkopolski). Po śmierci jego małzonki zamieszkała tam jej rodzina. Osoba obecnie mieszkajaca w jego dawnym mieszkaniu niewiele wiedziała o Franciszku ale sprezentowała mi opracowanie, broszurkę "Osiedle Warszawskie w dziesiątą rocznicę istnienia 1929-1939" wydana w 1939 roku przez Komitet Obywatelski Osiedla Warszawskiego w Poznaniu.
a w niej:
- plan osiedla
- artykuł p. Wojciecha Sobczaka "Rozwój osiedla Warszawskiego" (sporo zdjęć)
1. Powstanie i rozbudowa osiedla
2. Komunikacja autobusowa
3. Kościół i szkoła
4. Komitet Obywatelski
- artykuł p. Mariana Spychalskiego
Historia kościoła rzymsko-katolickiego
Życie parafialne
Jak powstała szkoła na Osiedlu Warszawskim
Spółdzielnia Budowlana "Dom własn" - autor Antoni Krużyński
Protokół z oceny przedogródków na Osiedlu Warszawskim
W artykuła są wymienione nazwiska osób, które są ściśle związane z budową osiedla : Wojciech Sobczak, Franciszek Strzyżyński, p. Karwowski, p. Drozdowiczowa, inż Lejczak, ks. prob. Grzonka, Czesław Pajzderski, Jan Rybski, Fr. Kwiatek oraz Musiałek, Danielewski i wiele jeszcze innych osób.
Jeśli ktoś z Państwa był by zainteresowany to chętnie podzielę się informacjami.
Pozdrawiam noworocznie
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 gru 2015, 20:39 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Niezwykłe! :shock: Jestem baaaaardzo zainteresowana. Czy to obszerne opracowanie? Czy jest możiwość otrzymać skan?

Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 gru 2015, 20:58 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 659
Lokalizacja: Poznań
Opracowanie ma 20 stron, nie jest to oryginał lecz ksero. Ze względu na zdjęcia będę próbowała dotrzeć do oryginału. Liczę, że może zachował sie egzemplarz wparafii.
Próby podejmę w Nowym Roku 2016 jak juz się zakończy kolędowanie. Znalazłam także artykuły w prasie mi "Obwieszczenie" w którym zapisano warunki jakie muszą spełniać osoby chcące się budować na tym osiedlu - "Goniec Wielkopolski 1929.06.12 R53 Nr 133" oraz "Goniec Wielkopolski 1931.11.10 R55 Nr 260", "Jutro 1937.01.17 R2 Nr 3(20)"
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lut 2016, 18:14 
Offline

Dołączył(a): 12 maja 2012, 15:48
Posty: 483
Lokalizacja: Trójmiasto
Może jeszcze dopiszę kilka wspominków ze Śródki,zasłyszanych od nieżyjącej już rodziny.Mieszkali oni podobno od końca lat 1860tych pod numerem Ostrówek 9.W małym domku ze spadzistym dachem.Na parterze miał przed wojną swój warsztat szewc o podniosłym nazwisku Szambelan.Na sąsiedniej posesji Nr.8 mieszkał Pan Władysław Syller;o ile dobrze pamiętam wspomnienia rodziny,miał on tam przedsiębiorstwo transportowe z wozami konnymi. Domek pod numerem 9 przylegał do dostojnej kamienicy z malowidłami w sieni,o których wyżej mowa w tym poście.Posesja Nr 9 miała podwórko z "szałerkami",czyli szopami,gdzie moi krewni na początku XX wieku trzymali kozy i nawet kiedyś bardzo agresywnego barana.Teren podobno kiedyś opadał do Cybiny.Ulica Gdańska miała podobno kiedyś inny przebieg,niż po budowie bloków przy niej naprzeciw boiska.W 1939 roku most przez Cybinę koło katedry od bramy obronnej do Śródki podobno istniał i tam w nocy ojciec mych krewnych poszedł wrzucić do Cybiny posiadane szable i pistolety,aby nie oddać ich Niemcom.Domek przy ulicy Ostrówek 9 zawadzał Niemcom podczas drugiej wojny i nie wiem dlaczego chcieli tamtędy poprowadzić jakąś ulicę.Skończyło się na wyburzeniu domku i wysiedleniu staruszków rodziców moich krewnych do dalekich pociotków na Starołękę.Po wojnie stały tam jakieś poniemieckie szopy i garaże,gdzie jacyś prywatni ludzie, o niemieckich nazwiskach bodaj Lauenberg i Hammermann lub może inaczej oraz bodaj Wróbel lub inny ptak mieli jakieś usługi.Mój wuj,budowlaniec, opowiadał mi,że piwnice domku pod numerem Ostrówek 9 były łukowo sklepione i sięgały Średniowiecza i kiedyś bezskutecznie zabiegał u ludowych władz Poznania o ich zbadanie i zabezpieczenie.Piszę o tym w kontekście wzmianki w tym poście wyżej o prowadzonych tam badaniach archeologicznych.Jeżeli były one prowadzone także na posesji Nr 9,to życzeniu mego zmarłego wuja stało się w końcu za dość i w jego imieniu jestem wszystkim wdzięczny, za informację o nich i za ich przeprowadzenie.Nie byłem tam dawno już,bo mieszkam daleko od Poznania,z którym się jednak cały czas czuję emocjonalnie związany,choć wypadło mi z niego nie pochodzić fizycznie...Dowiedziałem się,że posesję Nr 9 kupił ponoć pewien biznesmen z okolic Gniezna.I że gdzieś tam funkcjonuje kawiarnia.Część posesji od str.Gdańskiej została ponoć przejęta przez miasto.Ale nie wiem,czy się tam coś budowlanego działo lub dzieje.Przez co najmniej dziesiątki lat ulica Gdańska była cichym zakątkiem, podobnie jak uliczka Filipińska.Szkoda,że moi bliscy tam urodzeni już nie żyją,byliby żywą księgą dla Genowefy i innych mieszkańców ulicy Ostrówek...Nie czuję się na siłach uznać mej nieskładnej opowieści jako "Ciekawej historii", dlatego dałem powyższe uwagi jako ciąg dalszy postu, a nie - w tamtym dziale.Mam nadzieję,że nie naruszyłem tym procedur formalnych?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lut 2016, 01:58 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Dziękuję za wspomnienia.Dla mnie cenne.
Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 mar 2016, 20:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
- Koś c i. Przy znoszeniu cmentarza przed kościołem Poreformackim na Śródce,
gdzie budują szkołę elementarną, natrafiono na pokład kości ułożonych w stosach i wapnem spojonych. Wnoszą stąd, że tu kiedyś w czasie cholery musiano masami chować umarłych
masami chować we wielkim dole i polewać ich wapnem. Goniec Wielkopolski 1.06.1886

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 mar 2016, 20:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
- Wykopane dawniej kości ludzkie na gruncie szkoły miejskiej przy ul. Bydgoskiej,
pochowano teraz ze czcią w czterech wielkich trumnach na cmentarza św. Małgorzaty za bramą Warszawską. Goniec Wielkopolski 11.06.1886

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 gru 2017, 17:06 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Maria Magdalena Pocgaj

Pieśń o Cybinie

Smętnie toczy swe wody
upstrzone rybitwami
jak łódeczkami z papieru.
jej dawny wdzięk w dal uniosły,
czasu nieubłagane fale.
Nikt już dzisiaj nie schodzi
z przybrzeżnej skarpy
by szeptu rzeczki posłuchać
lub nakarmić łabędzie.
Płynie pełna tęsknoty
za mostem ze starej pocztówki,
co łączył niegdyś
Ostrówek z katedrą,
zachód ze wschodem.
Pamięta jeszcze kobiety
piorące bieliznę w jej nurtach
i kąpielisko Balbachy,
które zarosło bez śladu.
Smętnie toczy swe wody
cichociemne, szarobłękitne,
do siostry Warty
korytem wspomnień
niesie swój żal...

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 gru 2017, 14:03 
Offline

Dołączył(a): 10 mar 2009, 13:09
Posty: 618
gerszewski napisał(a):
Na sąsiedniej posesji Nr.8 mieszkał Pan Władysław Syller;o ile dobrze pamiętam wspomnienia rodziny,miał on tam przedsiębiorstwo transportowe z wozami konnymi. Domek pod numerem 9 przylegał do dostojnej kamienicy z malowidłami w sieni


Witam.
Pan Władysław Syller był właścicielem kamienicy przy ulicy Ostrówek 10/11:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kamienica ... w_Poznaniu
Obecnie właścicielem kamienicy jest pan Piotr Borowiak prezes spółki z Mogilna.
Kamienica została całkowicie porządnie wyremontowana przez obecnego właściciela.
Malowidła odnowiła pani konserwator sztuki.
Pozdrawiam.
Grzegorz


Ostatnio edytowano 31 gru 2017, 11:38 przez ebryka1, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 gru 2017, 15:48 
Offline

Dołączył(a): 10 mar 2009, 13:09
Posty: 618
Genowefa napisał(a):
Dziękuję za wspomnienia.Dla mnie cenne.
Pozdrawiam


Polecam artykuł,trochę historii, dzień dzisiejszy, wspomnień nielicznych mieszkańców:
http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomos ... ,12746996/
Pozdrawiam.
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 sty 2021, 02:28 
Offline

Dołączył(a): 12 maja 2012, 15:48
Posty: 483
Lokalizacja: Trójmiasto
Dziękuję, Grzegorzu, za ciekawe informacje.
Posesja Ostrówek 9 sięgała daleko w kierunku do Cybiny,a teren opadał,ale to było na początku XX wieku i wcześniej.
Teraz tam jest ul.Gdańska i narożnik budynku mieszkalnego za posesją Nr 10/11.Być może że sięgała ona na teren
sportowy ogrodzony?Niestety mój ojciec,który mi o tym opowiadał,już odszedł ponad 30 lat temu i nie dowiem się więcej.
Z opowiadań rodzinnych słyszałem,że na posesji Ostrówek 9 stał kiedyś jakiś budynek administracji państwowej pruskiej,
coś jakby urząd dzielnicowy,a podziemia były ponoć rzekomo aż średniowieczne.Hitlerowski spychacz je zasypał,a teraz na
widoku Googli z lotu ptaka widać tam goły teren, jakby wybetonowany, do ściany budynku pod Nrem 10/11,o którym wspomniałeś.
Kiedyś tam były jakieś szopy, warsztatowe chyba.Nie wiem,jak głęboko się wkopali pracownicy, równający teren po wyburzeniu
tych szop.To a propos tych archaicznych podziemi.
Pozdrawiam Wszystkich.
Jacek"gerszewski"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 sty 2021, 09:46 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2010, 07:54
Posty: 221
Henryk Krzyżan napisał(a):
Genowefa napisał(a):
Łukasz Bielecki napisał(a):
..... z obu wynika, że linia brzegowa jeziora praktycznie nie przecina się z granicą działki dawnego cmentarza. Jeśli więc zalano jakiś fragment cmentarza, to musiał on być bardzo niewielki - może właśnie tylko ten kawałek wzdłuż muru? .............
Jest pewne, że zasięg robót ziemnych istotnie musiał wykraczać poza samą linię brzegową jeziora.

To prawdopodobne.

Łukasz Jastrząb napisał(a):
Cmentarz nie został zalany przez wodę. Wrażenie takie mogło powstać podczas robót ziemnych - wykopy, przecieki, doły melioracyjne. Również przesunięcia ziemi można tłumaczyć późniejszą obecnością kości we wodzie.
Łukasz Jastrząb

Wierzę, że dokumenty i mapy tak wskazują....ale nie wierzę, że roboty przeprowadzono uważnie i co do metra z planami. Mur cmentarny zburzono, a co zrobiono tuż przy nim?A jeżeli zostały tam mogiły osób, które już nie miały rodziny, mogiły przez całą wojnę nieodwiedzane? Może i wody Malty płyną tuż obok dawnego cmentarza, a nie na jego terenie, ale mogiły zostały zdeptane czy raczej rozjechane przez koparki czy ciężarówki....a kości są w wodzie...

Tomku, dziękuję za mapkę.


Podejmuję stary temat, bo dopiero teraz się do niego dokopałem. Na cmentarzu tym pochowany był brat mojej mamy (początkowo proboszcz nie chciał go pochować, bo dziadkowie nie mieli pieniędzy). Jeśli teren cmentarza nie miał się znaleźć pod wodą, to w jakim celu ekshumowano jego i wielu innych i pochowano na cmentarzu na Miłostowie?

Z tego co pamiętam,cmentarz likwidowano na przełomie lat 50 i 60 tych- pod istniejący teraz park.
Pozdrawiam A. Mierzejewski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 sty 2021, 11:24 
Offline

Dołączył(a): 10 mar 2009, 13:09
Posty: 618
gerszewski napisał(a):
Z opowiadań rodzinnych słyszałem,że na posesji Ostrówek 9 stał kiedyś jakiś budynek administracji państwowej pruskiej,
coś jakby urząd dzielnicowy,a podziemia były ponoć rzekomo aż średniowieczne.Hitlerowski spychacz je zasypał,a teraz na
widoku Googli z lotu ptaka widać tam goły teren, jakby wybetonowany, do ściany budynku pod Nrem 10/11,o którym wspomniałeś.
"

Może Komisja Prowincjonalno - Stanowa, tzw. fiskus żwirówek:
https://wbc.macbre.net/document/5987/zy ... wieku.html
Pozdrawiam
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sty 2021, 01:59 
Offline

Dołączył(a): 12 maja 2012, 15:48
Posty: 483
Lokalizacja: Trójmiasto
Sorry,widzę,dojechawszy do końca,że się znowu powtórzyłem niechcący.
Cóż,wiek robi swoje.Przepraszam i pozdrawiam.
Jacek"gerszewski"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL