Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Wczoraj na interia.pl ukazał się artykuł genealogiczny pt. "Skąd się wzięło moje nazwisko? Sprawdź odpowiedź"

https://kobieta.interia.pl/porady/news- ... Id,6328683

Podano w nim stronę: https://nazwiska.ijp.pan.pl/ - gdzie można sprawdzić skąd wzięło się dane nazwisko i nie tylko.

_________________
Jak edytować czy scalać dodane przez innych profile publiczne na DARMOWYM koncie w Geni?
Wyszukać w drugiej przeglądarce będąc niezalogowanym, skopiować link do profilu i "odpalić" w przeglądarce, gdzie jesteś zalogowany/a.

Bardzo ciekawe

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.

Jestem pełen podziwu dla twórców Słownika ISNP

Ponieważ od lat intersuję się onomastyką w dziedzinie nazwisk nauczyłem się nawigować w tych pracach i śledzić postęp pracy .

Autorki tego Słownika zamieściły sedno czyli żródła .

No tu zdziwienie ???

Brak całej Pracy prof Edwarda Brezy Nazwiska Pomorzan .

Ze wstępnej analizy źródeł wynika ,że Pani profesor -kierownik projektu skorzystała z jakiegoś 1 procenta dostępnych prac typu Nazwiska mieszkańców.
Sam znam jakieś sto prac naukowych w tej dziedzinie .Jedne lepsze a drugie gorsze . ..

już nie mówiąc co jest szokujące ,że nie skorzystano z lat pracy i osiągnięc Prof Brezy jak Nazwiska Pomorzan .

Onomastycy mają paskudny obyczaj ,że skoro nie znają bogactwa literatury w tej dziedzinie nie znapiszą maila i nie zapytają się setek genealogów -może znają tysiące innych źródeł .

To takie moje przemyślenia .

===============================================================
recenzję przesłałem do autorek pracy ISNP

Jak znam naukowców , a sam jestem naukowcem choć w innej dziedzinie to dociekliwaość naukowa spowoduje ,iż autorzy skontaktują się ze mną niechybnie .
A mam wiele informacji malo znanych .
================================================================

Brak nazwiska WARTECKI CZUPIŁKA. Sprawdzam dalej może jeszcze coś znajdę.

_________________
Rafał Kędziora syn Leona.


1/4 Kędziorów ze Skowrońskimi ( Poznań - Środa Wlkp.), 1/4 Żurów z Banaszakami ( Kościan ), 1/4 Warteckich z Drabinami (Iwanowice - Brudzew Kolski ), 1/4 Durków z Przeorami ( Turek - Wilamów - Grzegorzew )

Mojego - jakie noszę, również brak. Przywykłam do tego.
Kiedyś, chyba na portalu Moi krewni, była mapa z miejscami występowania nazwisk, ponoć mieszkam w Śremie.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Nawiązałem kontakt w sprawie procedury naukowej tego Słownika .
I jestem w trakcie korespondencji i wymiany poglądów .
NIe jest to łatwe ,gdyż kontakt pomiędzy naukowcem z dziedziny nauk ścisłych a naukowcem z dziedziny humanistycznej jest baaaardzo trudny .

Najbardziej intersują mnie dalsze plany rozwoju tego typu prac .
Te Panie robią to samo co my indeksujęc metryki .
Także zindeksowaly dwie parafie Zakrzewo i Złotów i inne .
Szkoda podwójnej pracy gdyż ze 20 osób także te paraie zindeksowało i to od dechy do dechy czyli wchodzimy w typowo polskie zachowanie .

Czyli jak użyje takiego niegrzecznego języka :
"chłop swoje , a kobieta swoje ."

Pozdrawiam

Podzielam pogląd Pana Kubusia, wyrażony w Jego trzecim zdaniu wypowiedzi.
Miałem niedawno tego świeży przykład...
Tym niemniej - nie ustaję w kontynuowaniu wymiany poglądów ze wszystkimi,
którzy mają na to ochotę i robią to w sposób uprzejmy.
Ponad trzydzieści lat pracy na styku techniki z humanistyką mnie do tego obliguje.
Pozdrawiam niniejszym Wszystkich Forumowiczów.
Jacek"gerszewski"

Moje zainteresowanie onomastyką polega na zupełnie innej sprawie .
Pomijam zupełnie merytoryczną częś ich pracy --bo jest zupełnie niezgoda z logiką i prawdą .
Typowe jest moje nazwisko i tak ze 20 innych które tam poszukiwałem

Onomastycy pisząc pracę korzystają z ksiąg metrykalnych -tak jak my .

Ale zarówno Pan Breza jak i wielu innych korzystało z ksiąg .....................

...........................których nie ma .

PO prostu często korzystają z ksiąg ,których nie ma .

Ja zajmuję się poszukiwaniem starych ksiąg ,których setki są ..... nie w archiwach
...ale w bardzo dziwnych miejscach .

Nie mają do nich dostępu też Mormoni .

Niedawno nawiązałem kontakt z jedną Panią naukowiec onomastyki ,która napisała pracę naukową i podała źródła -o jakich nie wiedziałem .
Tę Panią ścignąłem w NIemczech .
BYłem ciekawy skąd miała źródła ????
Jej opowieść była dla mnie szokiem .

Nie mogę zrozumieć jak śpi spokojnym snem proboszcz trzymając u siebie księgi z lat 1617-1636 .
Ja bym nie spał spokojnie
Nie chciałbym na sobie mieć tej odpowiedzialności .
Tym bardziej ,że o tych księgach można przeczytać .
Po co to robią ci ludzie ???
Eli,Eli lamma Sabahtani.


ps

Ludzie nauk ścisłych mają swoisty język .Szorstki
Ale nie nieuprzejmy .
Po prostu nie jesteśmy w stanie powiedzieć ,że 2 plus 2 to około czterech .
Tak nas nauczono .
Jak jest czarne --mówimy czarne
Jak jest białe -mówimy białe
Wielu sie to nie podoba .Trudno

No w tych czasach to nie jest mile widziane .
Ale muszą być i tacy ludzie a nie tylko asertywni i medialni .
Wystarczy ,że nam wodę robi z mózgu Internet i smartfony .

Pozdrawiam

Profesor Breza wielokrotnie upomina ,że onomastyka nie zajmuje sie pochodzeniem nazwisk ale pochodzeniem wyrazów od których utworzono nazwiska .

A to różnica jak pomiędzy piłką a piłką do metalu.

Ale sobie może wołać jak puszczyk na puszczy .

Onomastyka korzysta z tych samych źródeł ale nic wspólnego nie ma z genealogią .

Mnie interesują źródła bo są ciekawe i pasjonujące .

I tego jestem pasjonatem .
Nauczylła mnie ta nauka wielu rzeczy , o których nie wiedziałem .
Ale nie wiedzy o nazwiskach -bo te są " z sufitu "

Czy może w tych poszukiwaniach udało się znaleźć księgę zgonów do 1820 r. z Polanowic w obecnej gm. Kruszwica?

_________________
Theofilos

Theofilos

Przykro mi ale nie zajmowałem się tym terenem .

Głównie obecnie mam na tapecie parafie łódzkie i kujawskie a pracy mnóstwo .

Gdyby interesowała cie procedura poszukiwania tego typu ksiąg no i miałbyś zaparcie i tak zwaną determinację to zapraszam do rozmowy osobistej gdzie podzielę się procedura jak się takie poszukiwania prowadzi .
Procedura jest taka sama jak hakerowanie programów komputerowych .
Hakerstwem zajmowałem się kilka lat .----Takie były czasy .
To żmudna praca .

Ale ja od roku jestem na emeryturze i muszę lasować mózg -no bo inaczej Alzheimer.

Pozdrawiam i życze znalezienia .

======================================================
omnia possibilia sunt apud Deum

autor : Jezus Chrystus

======================================================