DankaW napisał(a):
Kiedyś było jakoś inaczej.
To tutaj, na tym a nie innym forum, pamiętaliśmy o sobie.
Dziś, w dniu popularnych imienin - Jerzego i Wojciecha jest grobowa cisza.
Robi się tutaj coraz bardziej "smutno", nie każdy ma konto na FB, gdzie wszystko jest roztrzaśnięte, a właśnie tam wyprowadzana jest dawna aktywność tego forum.
Zatem wracając do starych zwyczajów jakie tutaj panowały, życzę Jurkom i Wojtkom wszystkiego najlepszego.
Dzisiaj wszystko jest szybkie. Informacji dziennie jest tyle, że możemy jedynie prześlizgiwać się po ich nagłówkach. Kiedy przed niespełna 20 laty WTG zaczynało swoja działalność nasze Forum oprócz spotkań tych zorganizowanych czy tych prywatnych na ulicy, w archiwum diecezjalnym czy państwowym było jednym z nielicznych komunikatorów. Dziś to sie bardzo zmieniło. Media społecznościowe stały się nieodłączną częścią naszej codzienności, wpływając na wszystko – od komunikacji interpersonalnej po strategie marketingowe firm. To smutne, ale prawdziwe. Dopowiem więcej z moich obserwacji ostatnich kilku lat, okazuje sie, ze nie potrzebujemy juz siebie jako członkowie lub sympatycy WTG "GNIAZDO" tak jak kiedyś.
Od ostatniego Walnego Zgromadzenia Członków, nasza społeczność na Facebooku grupy WTG "Gniazdo", odnotowała znaczący wzrost liczby członków. Obecnie nasza grupa liczy 3500 osób z różnych krajów Europy i całego świata. Z Polski dołączyło do naszej grupy 3031 osób, natomiast reszta to osoby spoza kraju, głównie z Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Ukrainy, Kanady, Holandii, Austrii i Irlandii.
Nasza społeczność skupia członków z 10 rożnych miast w Polsce, nie tylko z Wielkopolski. Największą liczbę członków odnotowuje Poznań - 444 osoby, następnie Warszawa z 179 osobami, Wrocław z 74 osobami oraz Gniezno z 62 osobami. W ciągu ostatniego roku zauważyliśmy średnią miesięczną liczbę polubień na poziomie 10 osób, co świadczy o stałym wzroście zainteresowania naszą grupą. Regularnie publikujemy treści o tematyce genealogicznej, historycznej oraz ogólnonaukowej, włączając w to także ciekawostki spoza tych obszarów.
Należy również zauważyć, że wielu członków wyraża chęć posiadania gotowych drzew genealogicznych, materiałów czy tłumaczeń dokumentów bez konieczności wkładania dodatkowego wysiłku. Kiedyś sami chodziliśmy do archiwów i to przynosiło nam satysfakcje. Sami pragnęliśmy tego. Dziś kiedy zycie przyśpieszyło tępa i stało się zyciem konsumpcyjnym, jak widać nie potrzebujemy tego. Jak zdarzało się kilkukrotnie w wymianie zdań, to niektóre osoby wręcz otwarcie mówią, iż nie interesują się tzw. „historycznymi bzdetami”, tylko szybkim stworzeniem drzewa genealogicznego. To narastający problem dzisiejszego społeczeństwa. Jest to zjawisko smutne, gdyż prawdziwa satysfakcja płynąca z tworzenia własnego drzewa genealogicznego rodzinny nie ma sobie równych. Tak samo dzieje sie z normalnymi kontaktami spolecznymi. Zamykamy sie w domach przed komputerem, czasami napiszemy do siebie mile slowo, zyczenia urodzinowe I TO NAM WYSTARCZA. Zycie ulega zmianom, juz nie w sposób stopniowy i ewolucyjny, tylko szybki. Największym zmianom ulegają nssze stolsunki ludzkie i prosze sie temu nie dziwic. Dlaczego w naszym Towarzystwie nie ma ludzi bardzo mlodych? poniewaz oni korzystaja z szybkich komunikatorow i nie potrzebuja takiego Forum, a moze lepiej w takim wymiarze. Cala prawda, ktora nepelnia smutkiem.