Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Szanowni Państwo,

potrzebuję małej pomocy. Mam w rodzinie trzy osoby, które prawdopodobnie trafiły do obozu w Żabikowie pod Poznaniem. Tak przynajmniej twierdzi moja Babcia, jednak po ustaleniu faktów uznałam, że to chyba niemożliwe. Otóż według Babci trafili do Obozu w 1941 lub 1942 roku, a z tego co wiem obóz ten powstał dopiero w roku 1943. Nie ma możliwości, że byli w nim po prostu później, gdyż jeden z mężczyzn w roku 1943 już nie żył.
W związku z tym proszę o pomoc- gdzie mogli trafić, jeśli nie tam, czy istnieje w ogóle możliwość określenia jaki inny obóz mógł to być? Na stronie straty.pl nie znalazłam nic pomocnego. Dodam, że rodzina mieszkała wtedy w poznańskim Junikowie- nie wiem, czy ta informacja jest tu pomocna. Babcia niestety nie da się przekonać do dyskusji na ten temat .

Pozdrawiam

_________________
Natalia Milczyńska

Czy możesz podać imiona i nazwiska ?

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Na wiosnę 1941 rozpoczęto budowę autostrady oraz utworzono dwa obozy "żydowskie" dla około 150 osób: 6 baraków przy ul. Samotnej w Poznaniu , drugi (5 baraków) w Żabikowie przy ul. Kościuszki - na południe od terenu obozu żabikowskiego (obecne okolice ul. Kościuszki 51). Oba funkcjonowały do 1943 roku. Po wstrzymaniu prac przy budowie autostrady w 1942 roku zaczęto likwidować obozy, więźniów wywożono lub wykorzystywano do prac na terenie Lubonia i Poznania (np. przy budowie obozu żabikowskiego, na cmentarzu św. Trójcy przy Samotnej w czasie chowania ekshumowanych na likwidowanych cmentarzach poznańskich).
We wrześniu 1942 roku rozpoczęto budowę obozu żabikowskiego, w lutym 1943 zaczęto już kierować do obozu pierwszych więźniów śledczych.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
Syn Jana, wnuk Stanisława, prawnuk Walentego, 2xprawnuk Franciszka, 3xprawnuk Piotra, 4xprawnuk Andrzeja, 5xprawnuk Antoniego

U mnie w rodzinie też jest podobna historia. Dziadek twierdzi, że rodzina została na jesieni 1941 osadzona w obozie w Żabikowie. Pisałem do archiwum - nie widnieją w ewidencji. W 1940 przeszli przez obóz na Głównej (Lager Glowna) - może chodziło o ten?

_________________
Pozdrawiam
Kuba

Pani Grażyno, na pewno znam nazwisko jednego: Zygmunt Dziurkiewicz, urodzony w Poznaniu w 1923 roku. Miał wrócić do rodziny przed rokiem 1942.
Panie Pawle, dziękuję za informację. Nikt się u nas nie zastanawiał nad tym, jaki to właściwie obóz- było "Żabikowo" więc zostało Żabikowo. Ale Dziurkiewiczowie byli katolikami, także nie wiem czy mogli trafić tam, gdzie Pan pisze.
Panie Jakubie, sprawdzę obóz na Głównej, przypuszczam, że też nie ma ich w Żabikowie. Dla pewności napiszę do archiwum, ale nie sądzę. Dziękuję za podpowiedź, w ogóle nie miałam pomysłu gdzie zamiast tego mam Ich szukać

Pozdrawiam

_________________
Natalia Milczyńska